AFORYZMY
*
Kiedy złość ma słuszność po swojej stronie, staje się dumna i roztacza ją w całym jej blasku
Blaise Pascal
Politycy, zasięgajcie porad gastrologów: co obywatel może strawić
Stanisław Jerzy Lec
Gdy władca wynosi na urzędy prawych, a oddala od siebie nieprawych, wówczas lud staje się uległy. Gdy zaś wynosi on na urzędy nieprawych, a oddala od siebie prawych, wówczas lud uległy nie będzie
Konfucjusz
Tylko prostota jest wielka. Kto chce iść drogą prostoty, niech idzie cicho w milczeniu
Johann Wolfgang Goethe
Prawdziwa logika naszego świata tkwi w rachunku prawdopodobieństwa
James Clerk Maxwell
Nikt tak nie docenia geniuszu zawartego w twoich słowach jak twój pies
Christopher Morley
Pijaństwo nie tworzy wad – wydobywa je na wierzch
Seneka Młodszy
Cóż to jest tron? Kawałek drewna pokryty aksamitem
Napoleon Bonaparte
Zwycięski rewolucjonista zostaje mężem stanu, pokonany jest tylko zbrodniarzem
Erich Fromm
Szczęście to po prostu dobre zdrowie i zła pamięć
Ernest Hemingway
Życie dyplomaty składa się z trzech składników: protokołu, alkoholu i kropli żołądkowych
Adlai E. Stevenson II
Postęp polega na zastępowaniu teorii błędnej teorią bardziej subtelnie błędną
prawo Murphy’ego
***
Dowcipy i anegdoty
*
Nauczyciel historii był niezadowolony z przyszłego uczonego Victora Weisskopfa i zarzucił mu:
– Ty nie znasz żadnych dat!
Victor odpowiedział:
– Ja znam wszystkie daty, tylko nie wiem, co się wtedy wydarzyło.
*
Gdy Napoleon Bonaparte był jeszcze kadetem w szkole wojskowej, zadano mu pytanie:
– Co byś zrobił, gdybyś był komendantem twierdzy i zabrakłoby ci żywności?
– Nic.
– Dlaczego?
– A czym miałbym się denerwować? Byłbym spokojny, dopóki żywność znajdowałaby się w obozie wroga.
*
W Japonii jednym z najbardziej popularnych kompozytorów muzyki klasycznej jest Fryderyk Chopin. Prawie w każdym dużym mieście znajdują się kluby zrzeszające miłośników jego muzyki. Firma Yamaha, największy producent instrumentów muzycznych na świecie, tak reklamuje swoje fortepiany: „Gdyby Chopin żył, na pewno grałby na fortepianie Yamaha”.
*
Kiedy Albert Einstein w pewnym okresie życia regularnie prowadził zajęcia na uczelni, jeden ze studentów ze zdziwieniem stwierdził:
– Panie profesorze, pytania na tegorocznym egzaminie były takie same jak w latach poprzednich.
– To prawda – odparł Einstein – ale w tym roku odpowiedzi są inne.
*
W maju 1984 r. prezydent USA Ronald Reagan przyjmował z wizytą Michaela Jacksona i miał mu wręczyć nagrodę. Gdy Reagan zobaczył tłumy dziennikarzy, rzekł:
– Nie widziałem tylu ludzi, odkąd byłem w Chinach!
*
Francuski poeta i krytyk literacki Nicolas Boileau-Despreaux został poproszony o ocenę kilku wierszy napisanych przez króla Ludwika XIV. Po przeczytaniu utworów poeta zwrócił się do władcy:
– Dla Waszej Królewskiej Mości nie ma nic niemożliwego. Najjaśniejszy Pan chciał napisać złe wiersze i to mu się całkowicie udało!
Po premierze opery Wolfganga Amadeusza Mozarta „Uprowadzenie z Seraju” cesarz Józef II powiedział do kompozytora:
– Wydaje mi się, że w tej operze słyszałem za dużo nut.
– Cóż… Wasza Wysokość z racji sprawowania władzy zbyt wiele słyszy.
*
O popularności Michaela Jacksona świadczy następująca historia. Michael Stewart, pracujący jako listonosz, wspomina, że w 1993 r. dostarczył Jacksonowi list z zagranicy, zaadresowany dziecięcą ręką: „Michael Jackson. Gdzieś w USA”.
*
Księciu Konstantemu powiedziano, że żołnierz jednego z regimentów potrafi podczas posiłku zjeść aż 12 bochenków chleba. Zainteresowany książę nakazał wezwać owego żołnierza i zaprezentować tę sztukę. Niestety, żołnierz zjadł tylko 7 bochenków. Jego dowódca próbował się tłumaczyć:
– Nic nie rozumiem, Wasza Wysokość! Przed chwilą robiliśmy próbę i zjadł dwanaście!
*
Pewnego razu Goethe i Beethoven udali się na przechadzkę, aby móc w spokoju porozmawiać. Wszędzie jednak spotykali spacerowiczów, którzy kłaniali się im z szacunkiem. W pewnym momencie Beethoven mówi:
– Jakież to męczące! Nigdzie nie mogę się schronić przed tymi honorami!
Na to Goethe:
– Proszę się tak nie denerwować, mistrzu. Bardzo możliwe, że te honory przeznaczone są dla mnie.
Skomentuj