W czerwcu 1920 r. lord Edgar Vincent wicehrabia d'Abernon został ambasadorem Wielkiej Brytanii w Berlinie, skąd premier Lloyd George po fiasku brytyjskiej mediacji w sprawie zawarcia pokoju (lub choćby rozejmu) między Polską i bolszewicką Rosją skierował go do Warszawy jako szefa międzysojuszniczej misji alianckiej. Książkę „Osiemnasta decydująca bitwa w dziejach świata" wydał w Londynie w 1931 r. na podstawie zapisków prowadzonych od 21 lipca do 2 września 1920 r. Pisał w niej:
„Gdyby Piłsudski i Weygand w bitwie pod Warszawą nie zdołali powstrzymać triumfalnego pochodu armji sowieckiej, to nie tylko chrześcijaństwo doznałoby klęski, lecz i cała cywilizacja zachodnia znalazłaby się w niebezpieczeństwie. Bitwa pod Tours ocaliła naszych przodków brytyjskich oraz ich galijskich sąsiadów od jarzma Koranu. Bitwa natomiast pod Warszawą, rzec można śmiało, wybawiła środkową, a także częściowo i zachodnią Europę od jeszcze bardziej wywrotowego niebezpieczeństwa, to jest od fanatycznej tyranji Sowietów...".
Co by było, gdyby...
Choć d'Abernona mało kto u nas czytał, chętnie przypominamy tę jego „osiemnastą decydującą bitwę w dziejach świata", bo oto cudzoziemiec oddaje nam dziejową sprawiedliwość. Wiemy też, że Bitwa Warszawska wieńczy wykaz kilkunastu innych batalii, które stanowią „kanon d'Abernona". Niewielu jednak potrafi je wymienić.
Warto również przypomnieć kryterium, które pozwala użyć określenia „decydująca bitwa w dziejach świata". Jeśli za generałem Carlem von Clausewitzem przyjmiemy, że wojna stanowi ostateczny środek osiągania celów politycznych, to o jej znaczeniu decydować będzie waga owego celu. Jeżeli więc wynik batalii na długie lata, albo i wieki, zmieni układ sił przynajmniej w skali kontynentu, wytyczy inny tor rozwoju cywilizacji, zadecyduje o trwałej supremacji bądź upadku wielkiego państwa czy systemu politycznego, to mamy do czynienia właśnie z bitwą „decydującą w dziejach świata".
D'Abernon rozwinął – za XIX-wiecznymi historykami brytyjskimi Henrym Hallamem i Edwardem Creasym – owo kryterium: „Sąd o tym, jaką z bitew należy zaliczyć do rzędu wydarzeń wszechświatowych, [...] musi być z natury rzeczy dowolny, a wybór pozostanie z konieczności na zawsze przedmiotem dyskusji i sporu. Pod tym względem skłonny jestem podzielić pogląd, [...] iż czynnikiem decydującym i ostatecznym kryterium winna być odpowiedź na pytanie, czy skutek wręcz przeciwny, to jest zwycięstwo pokonanego przeciwnika, dokonałby gruntownego przewrotu w dziejach świata".
Czyli: co by było, gdyby... Podobno historycy nie powinni zajmować się „gdybaniem", ale okazuje się, że przy odpowiedzi na istotne pytania historiozoficzne jest ono nie od rzeczy.
Kanony Creasy,ego i d'Abernona
D'Abernon nie stworzył jednakże całego kanonu zwanego u nas jego imieniem, ale oparł się na pracy sir Edwarda Shepherda Creasy'ego „Fifteen Decisive Battles of the World: from Marathon to Waterloo" (1852). Oto ta jego piętnastka:
1. Maraton 490 r. p.n.e.
- pierwsze zwycięstwo starożytnych Greków nad Persami;
2. Syrakuzy 413 r. p.n.e.
- dotkliwa klęska Ateńczyków w rywalizacji ze Spartą podczas wojny peloponeskiej;
3. Gaugamela 331 r. p.n.e.
- ostateczne zwycięstwo Aleksandra Macedońskiego nad Persami;
4. Metaurus 207 r. p.n.e.
- rozgromienie wojsk Kartaginy idących na odsiecz Hannibalowi w Italii;
5. Las Teutoburski 9 r. n.e.
- pogrom legionów rzymskich przez Germanów;
6. Pola Katalaunijskie 451 r.
- zwycięstwo Rzymu nad Hunami;
7. Poitiers 732 r.
- zatrzymanie ofensywy Arabów we Francji (nazywane również bitwą pod Tours);
8. Hastings 1066 r.
- udana inwazja na Wyspy Brytyjskie przez Normanów;
9. Orlean 1429 r.
- przegrana Anglików podczas wojny stuletniej;
10. Wielka Armada 1588 r.
- rozgromienie hiszpańskiej floty i uniemożliwienie desantu w Anglii;
11. Blenheim 1704 r.
- zwycięstwo angielskie nad Francuzami Ludwika XIV;
12. Połtawa 1709 r.
- rosyjska wiktoria nad Szwedami;
13. Saratoga 1777 r.
- sukces kolonistów amerykańskich w walce o niepodległość z Brytyjczykami;
14. Valmy 1792 r.
- pokonanie Prusaków i Austriaków przez wojska rewolucyjnej Francji;
15. Waterloo 1815 r.
- klęska Napoleona w ostatniej jego bitwie. Sir Edgar d'Abernon dodał do tego:
16. Sedan 1870 r.
- zwycięstwo Prusaków nad Francuzami,
17. Marna 1914 r.
- powstrzymanie ofensywy niemieckiej na Paryż,
18. Warszawa 1920 r.
- polskie zwycięstwo nad bolszewikami.
Trafnie ocenił tę listę historyk Dariusz Milewski („Bitwy świata" nr 1, dodatek historyczny „Rzeczpospolitej", 2007): „Na pierwszy rzut oka widać, że lista jest bardzo zachodnioeuropocentryczna. Spośród wielu bitew stoczonych w Europie Środkowej i Wschodniej jedynie bitwy pod Połtawą i pod Warszawą zasłużyły na miano „decydujących w dziejach świata". Poza Saratogą w Ameryce, gdzie w gruncie rzeczy bili się Europejczycy i post-Europejczycy, w spisie nie ma w ogóle reszty świata. Wśród 18 bitew aż sześć stoczyli Anglicy: Hastings, Orlean, pogrom Wielkiej Armady, Blenheim, Saratoga, Waterloo. Do tego pomiędzy bataliami pod Poitiers (732 r.) i Połtawą (1709 r.) rzekomo nie było ani jednej „decydującej bitwy", w której nie walczyliby żołnierze angielscy. Wygląda więc na to, że w sporej części mamy do czynienia z „decydującymi bitwami w dziejach Anglii". Kiedy Creasy pisał swoją książkę, Wielka Brytania panowała na morzach, a dominacja polityczna i gospodarcza mocarstw europejskich nad niemal całym światem była wtedy bezsporna. Anglik miał prawo sądzić, że „nawet najważniejsze bitwy, zmieniające losy państw azjatyckich [...], nie miały większego znaczenia wobec ostatecznego triumfu Europy".
Polskie batalie
Przytoczona wyżej lista jest oczywiście od dawna – zwłaszcza po II wojnie światowej i wydarzeniach drugiej połowy XX stulecia – wysoce niepełna. Po minionym wieku straszliwych konfliktów na całym globie nie do utrzymania jest też zachodnioeuropocentryczne – z brytyjskocentrycznym odchyleniem – ujęcie dziejów. Przemiany, jakie zaszły po I wojnie światowej, zmieniły punkt widzenia także o wiele dalszej przeszłości, rzucając światło na naszą część Europy i na inne kontynenty. Dlatego ośmielam się zaproponować nowy kanon bitew, które wpłynęły na losy świata.
Z natury rzeczy jest on znacznie dłuższy od listy Creasy,ego-d'Abernona, ale też zawiera modyfikacje oraz uzupełnienia ich wyboru. Aż trzy batalie można nazwać polskimi, bowiem Polacy odegrali w nich rolę decydującą: Grunwald 1410; Wiedeń 1683; Warszawa 1920. Podaję je nie tylko i nie przede wszystkim dlatego, że stanowią wielkie zwycięstwa oręża polskiego. Podążając śladem rozważań d,Abernona, zastanówmy się, co by było, gdyby... zakończyły się klęską.
Otóż klęska pod Grunwaldem nie przyniosłaby jedynie dalszych zdobyczy zakonu krzyżackiego, w postaci – dajmy na to – Żmudzi, Kujaw i północnego Mazowsza. Skutkiem byłyby kompletny zanik autorytetu Królestwa Polskiego oraz wysoce prawdopodobny upadek unii polsko-litewskiej. Na soborze w Konstancji królowałyby krzyżackie paszkwile antypolskie, nie zaś humanitarne przesłanie Pawła Włodkowica. Polska stałaby się państewkiem o takim potencjale jak za Łokietka, skończyłaby się supremacja Litwy nad księstwami ruskimi, a z wielkiego w przyszłości państwa Jagiellonów i Rzeczypospolitej Obojga Narodów nic by nie wyszło. Kto inny pisałby historię ziem liczących 2 mln km kw. między Bałtykiem i Morzem Czarnym w ciągu połowy tysiąclecia!
Aż dziw, że Anglicy zapomnieli o polsko-niemieckim zwycięstwie pod Wiedniem. Rozgromienie wojsk Kara Mustafy oznaczało przecież ostateczny kres tureckiej agresji, która przynajmniej od końca XIV w., czyli od klęsk chrześcijaństwa na Kosowym Polu i pod Nikopolis, rozszerzała panowanie muzułmańskiego sułtana od południowego wschodu aż po serce Europy. Ta bitwa miała nieporównanie większe – militarne, polityczne i cywilizacyjne – znaczenie od na przykład późniejszej o 20 lat bitwy pod Blenheim, która jedynie zmieniała okresowy układ sił w centrum zachodniej Europy. Wspaniałe dowodzenie J. Churchilla, księcia Marlborough, nie zmienia tego faktu.
O Bitwie Warszawskiej czytamy na początku: „Gdyby Piłsudski i Weygand w bitwie pod Warszawą nie zdołali powstrzymać triumfalnego pochodu armji sowieckiej, to nie tylko chrześcijaństwo doznałoby klęski, lecz i cała cywilizacja zachodnia znalazłaby się w niebezpieczeństwie...". Wypada w pełni się z lordem Edgarem zgodzić.
Kanon naszego wieku
Oto moja propozycja:
1. Salamina 480 r. p.n.e.
- rozgromienie floty perskiej przez eskadry greckich miast-państw. Wraz z wcześniejszą obroną Termopil i późniejszym zwycięstwem pod Platejami ostatecznie odsunęła zagrożenie perskie od Grecji;
2. Gaugamela 331 r. p.n.e.
- zwycięstwo Aleksandra Macedońskiego nad Persami, które na rozległych terenach Azji i Afryki stworzyło świat kultury hellenistycznej, trwający do podboju Arabów (niemal tysiąc lat), a na obszarze Bizancjum jeszcze dalszych siedem wieków;
3. Zama 202 r. p.n.e.
- pokonanie Hannibala przez Scypiona Starszego złamała potęgę Kartaginy i otworzyła Rzymowi drogę do panowania nad basenem Morza Śródziemnego w ciągu ponad pół tysiąca lat;
4. Alezja 52 r. p.n.e.
- klęska Wercyngetoryksa zadana przez Cezara oznaczała rzymskie panowanie nad Galią, ale także zaszczepienie tam kultury romańskiej. Zdominowała ona germańskich Franków, dała bodziec do odrodzenia cesarstwa i powstania państw zachodniej Europy, z Francją na czele;
5. Pola Katalaunijskie 451 r.
- zwycięstwo Rzymu i sprzymierzonych plemion nad azjatyckimi Hunami, których najazd pod wodzą Attyli pustoszył Europę. Rychło zaginął słuch o tych koczownikach Wielkiego Stepu, którzy podbili tereny od Chin po Dunaj;
6. Poitiers 732 r.
„Zdaniem mojem, nie ulega żadnej wątpliwości, że bitwa pod Warszawą w 1920 r. posiada wiele tych cech, które są konieczne, jeżeli pewne wydarzenia mają mieć wszechświatowe znaczenie..." – Edgar d'Abernon
- wygrana Karola Młota zatrzymała ofensywę Arabów, którzy po opanowaniu Półwyspu Iberyjskiego doszli nad Loarę. Europa pozostała chrześcijańska;
7. Lechowe Pole 955 r.
- król niemiecki Otto pokonał Madziarów. Efektem było przyjęcie chrześcijaństwa i powstanie królestwa Węgier, a także powołanie cesarstwa rzymsko-niemieckiego (962) przez tegoż Ottona (nazwanego Wielkim). On też zainicjował Drang nach Osten – podbój ziem słowiańskich, który z przerwami trwał do 1945 r;
8. Hastings 1066 r.
- wygrana Normanów nad Anglosasami umożliwiła Wilhelmowi Zdobywcy podbój Wysp Brytyjskich. Była to ostatnia udana inwazja na Albion, która doprowadziła do ukształtowania narodu angielskiego;
9. Hittin 1187 r.
- zwycięstwo sułtana Saladyna nad krzyżowcami doprowadziło do upadku Królestwa Jerozolimskiego i innych państw łacińskich w Ziemi Świętej;
10. Las Navas de Tolosa 1212 r.
- zwycięstwo rycerstwa chrześcijańskiego nad muzułmanami podczas rekonkwisty – odbijania Półwyspu Iberyjskiego. Od tej pory padały kolejne bastiony Maurów – aż po rok 1492, kiedy poddała się Grenada;
11. Kałka 1223 r.
- pogrom wojsk ruskich umożliwił Mongołom dalszy marsz na zachód (1241 – Legnica), zwasalizowanie Rusi na ponad 150 lat (Kulikowe Pole – 1380) oraz założenie chanatów. Chanat na Krymie w ciągu 400 lat nękał najazdami również państwo polskie;
12. Hakata 1281 r.
- w tej zatoce boski wiatr (kamikaze) oraz japońscy samuraje rozgromili inwazję mongolską. Skończył się zwycięski pochód Mongołów, którzy wcześniej podbili Chiny i inne państwa na Dalekim Wschodzie;
13. Nikopolis 1396 r.
- klęska rycerstwa chrześcijańskiego nad Dunajem – wraz z przegraną Serbów na Kosowym Polu (1389) oraz Węgrów i Polaków pod Warną (1444) i upadkiem Konstantynopola (1453) – otworzyła Turkom drogę do podboju Europy. Przerwany został lądowy szlak na Wschód, co stało się impulsem do odkrywczych wypraw morskich;
14. Grunwald 1410 r.
- o znaczeniu polsko-litewskiego zwycięstwa nad Krzyżakami – powyżej;
15. Orlean 1429 r.
- zwycięstwo wojsk francuskich nad angielskimi odmieniło losy wojny stuletniej oraz udaremniło Anglikom zawładnięcie Francją. Wiodącą rolę odegrała Joanna d'Arc;
16. Tenochtitlan 1521 r.
- hiszpański konkwistador Cortez gromi Azteków i zdobywa dzisiejszy Meksyk. Rozpoczyna się podbój całego kontynentu amerykańskiego (1532 – zwycięstwo Pizarra nad Inkami) od Kalifornii po Chile;
17. Panipat 1526 r.
- zwycięstwo Timurydy Babura nad sułtanem Ibrahimem II z afgańskiej dynastii Lodi. Zapoczątkowane zostało panowanie dynastii Wielkich Mogołów, którzy stopniowo opanowali całe Indie;
18. Wielka Armada 1588 r.
- niesprzyjające wiatry, fatalne dowodzenie i kunszt żeglarski Anglików były przyczyną zagłady floty hiszpańskiej, która miała umożliwić Filipowi II inwazję na Wyspy Brytyjskie. Triumfowała królowa Elżbieta I, a Anglia zaczęła panować na morzach;
19. Wiedeń 1683 r.
- o znaczeniu polsko-niemieckiego zwycięstwa nad Turkami – powyżej;
20. Połtawa 1709 r.
- Piotr I zwycięża Karola XII na Ukrainie, co uczyni z Rosji mocarstwo, ukróci szwedzką ekspansję w Europie, zlikwiduje samodzielność Zaporoża i zwasalizuje Rzeczpospolitą;
21. Saratoga 1777 r.
- amerykańscy koloniści zwyciężają armię brytyjską, co przyniosło niepodległość Stanów Zjednoczonych. W bitwie odznaczył się twórca umocnień Tadeusz Kościuszko;
22. Valmy 1792 r.
- wojska rewolucyjnej Francji pokonały Austriaków i – uważanych dotąd za niezwyciężonych – Prusaków. Ta niewielka bitwa uchroniła rewolucję i dała impuls do dalszych zwycięstw już pod wodzą Napoleona;
23. Borodino 1812 r.
- Napoleon odniósł zwycięstwo, bo zajął Moskwę. Ale wojska wroga nie rozgromił. Rosjanie nie poprosili o pokój, ale zmusili go do odwrotu podczas zimy, co zniszczyło Wielką Armię. Klęska w „wojnie polskiej" zadecydowała o upadku Napoleona;
24. Gettysburg 1863 r.
- najbardziej krwawa bitwa podczas wojny secesyjnej, która zadecydowała o klęsce konfederacji stanów południowych. USA przetrwały i mogły się rozwinąć jako mocarstwo;
25. Sedan 1870 r.
- zwycięstwo Prusaków nad Francuzami, którzy przegrali wojnę oraz musieli się pogodzić z powołaniem II Rzeszy Niemieckiej (w Wersalu!) i koronacji króla pruskiego na cesarza;
26. Marna 1914 r.
- Francuzi odrzucili natarcie Niemców na Paryż. Doprowadzili do wojny pozycyjnej i – z pomocą Brytyjczyków oraz Amerykanów – po czterech latach wygrali I wojnę światową;
27. Warszawa 1920 r.
- o znaczeniu polskiego zwycięstwa nad bolszewikami – powyżej;
28. Stalingrad 1943 r.
- kapitulacja 6. armii niemieckiej wraz z feldmarszałkiem Paulusem miała ogromne znaczenie strategiczne, ale przede wszystkim polityczne i psychologiczne. Od tej pory to Sowieci będą nacierać – aż po Berlin;
29. Normandia 1944 r.
- największa operacja desantowa i logistyczna w dziejach zakończyła się sukcesem aliantów. Odepchnęli Niemców od morza, zajęli Normandię, potem zwinęli niemiecki front, wyzwolili całą Francję i doszli do ujścia Renu. Utworzenie zachodniego frontu sprawiło, że dni III Rzeszy zostały policzone;
30. Hiroszima 1945
- bomby atomowe, które zniszczyły Hiroszimę i Nagasaki, spowodowały nie tylko kapitulację Japonii i koniec II wojny światowej również na Pacyfiku. Broń jądrowa, która zagroziła rychło unicestwieniem ludzkiej cywilizacji, zażegnała bowiem groźbę wybuchu konfliktu zbrojnego na skalę globalną;
31. Inczhon 1950
- śmiałe lądowanie Amerykanów na tyłach wojsk północnokoreańskich sprawiło, że załamała się agresja komunistyczna w Korei. Dziejowe znaczenie tego faktu polega na zahamowaniu komunistycznych dążeń – wspieranych przez ChRL i ZSRS – w innych krajach azjatyckich (z wyjątkiem Indochin);
32. Wojna sześciodniowa 1967 r.
- błyskawiczne zwycięstwo Izraela nad koalicją Egiptu, Jordanii i Syrii – które zamierzały zbrojnie zlikwidować państwo żydowskie – umocniło przewagę izraelską na Bliskim Wschodzie. Ale pogłębiło też poczucie krzywdy świata muzułmańskiego, co do tej pory zaognia sytuację ogólnoświatową;
33. Panczszir 1982 r.
- walki w stukilometrowej długości dolinie trwały podczas całej okupacji Afganistanu przez Sowietów, a zwłaszcza podczas V i VI ofensywy armii sowieckiej. Wyparcie stąd najeźdźców doprowadziło w 1989 r. do wycofania się Sowietów z Afganistanu. To z kolei przyspieszyło rozpad ich imperium. Świat odetchnął z ulgą, choć o „końcu historii" mówić nadal nie można...
W kolejnych zeszytach postaram się przybliżyć niektóre z bitew – zwłaszcza te mniej znane, niekiedy traktowane jako egzotyczne.
Skomentuj