Cat o Becku pisał wielokrotnie, zawsze z pasją, zawsze z ogniem, prawie zawsze mając mu za złe wszystkie grzechy II RP. Nawet głośną mowę sejmową Becka z 5 maja 1939 roku, po której warszawianki rzucały kwiaty do samochodu ministra, mowę poruszającą najczulsze struny patriotyczne, Cat skwitował dosadnie: „Beck z nagrobka swej polityki uczynił sobie piedestał".
—km
Stanisław Cat-Mackiewicz
"O jedenastej – powiada aktor – sztuka jest skończona.
Polityka Józefa Becka"
Universitas, Kraków 2012
Skomentuj