Marek Kornat,
Polityka zagraniczna Polski:
1934–1939. Cztery decyzje,
Józefa Becka,
Wydawnictwo Oskar,
Muzeum II Wojny Światowej,
2012
Nieżyjący już profesor Paweł Wieczorkiewicz niezmiennie w takich rozmowach przytłaczał nieprzeciętną erudycją i ogromną wiedzą na temat dwudziestolecia i trudno było z nim polemizować. Ale zawsze tliła się we mnie iskra sprzeciwu, a nawet buntu na dźwięk tez, „że obierając wspólny kurs z Hitlerem, pobilibyśmy Sowietów i po roku zmagań poili konie w Wołdze".
Podświadomie nosiłem w sercu przekonanie, że powzięte wiosną 1939 r. w Warszawie decyzje były jednak trafne, choć to one rzekomo „ściągnęły" na nasz kraj hekatombę, której oszczędzono większości innych państw.
Zarówno przeciwnikom, jak i zwolennikom tez o możliwych alternatywnych scenariuszach historycznych polecam książkę autorstwa Marka Kornata „Polityka zagraniczna Polski: 1934–1939. Cztery decyzje Józefa Becka". Nie chodzi przy tym o to, do jakich wniosków skłania ta publikacja, czy kogoś finalnie przekona do jednego lub drugiego stanowiska. Praca robi ogromne wrażenie poprzez skomasowanie wiedzy.
Nasz kraj przeżył hekatombę, decyzje becka były jednak trafne. Innego wyjścia nie było
Marek Kornat podjął próbę naświetlenia trudnego do objęcia tematu polskiej polityki zagranicznej ostatnich kilkunastu miesięcy poprzedzających wybuch wojny. Pozornie pozycja ta nie jest adresowana do ludzi lubiących dużo wiedzieć na temat tła politycznego poprzedzającego największy konflikt zbrojny XX wieku, niemniej bardziej zafascynowanych wojskowością: analizą danych technicznych czołgów czy porównywaniem kształtu bagnetów. Często prace na tematy polityczne nie grzeszą wciągającą narracją. Tymczasem książka Marka Kornata łączy w sobie przystępność, atrakcyjny sposób opowiadania z gigantycznym zasobem wiedzy.
Z okładki książki spogląda na nas minister spraw zagranicznych Józef Beck sfotografowany podczas legendarnego przemówienia w Sejmie 5 maja 1939 r., w którym w gorących słowach starał się porwać naród. Co możemy znaleźć w środku? Opisy koncepcji polskich polityków i wojskowych zestawione z tym, co proponowali dyplomaci innych państw; analizy danych wywiadowczych; fragmenty o sowieckich i niemieckich staraniach poprzedzających wybuch wojny.
Autor opisuje też wysiłki innych państw, zwłaszcza Wielkiej Brytanii i Francji, mające na celu utrzymanie ładu panującego w Europie, niemieckie koncepcje taktycznego sojuszu z ZSRR i próby polskiej dyplomacji usiłującej udaremnić niemiecko-sowieckie zbliżenie. Są fragmenty o roli państw bałtyckich i zabiegach rządu rumuńskiego; analiza polskich sojuszy mających wzmocnić nas w obliczu konfrontacji z III Rzeszą i Sowietami. I oczywiście zrelacjonowana koncepcja zbliżenia i porozumienia polskiego kierownictwa politycznego z Niemcami. Kornat wielokrotnie w swoich opisach wychodzi poza okres pięciu lat poprzedzających wybuch wojny, nawiązuje do wydarzeń wcześniejszych, a także analizuje skutki podjętych decyzji. To wszystko autor napisał językiem zajmującym i przystępnym, co pozwoli na zagłębienie się w temat nawet czytelnikom bez rozległej wiedzy historycznej. Z drugiej strony również odbiorca, mający spory zasób wiedzy, nie będzie zawiedziony.
Każda relacja ma swój przypis, a każdy cytat umocowany jest w źródle zamieszczonym na końcu strony. Na zakończenie pracy czytelnik znajdzie wykaz skrótów oraz indeksy: osobowy i geograficzny, oba obszerne i szczegółowe. Całość wzbogaca także imponująca bibliografia zajmująca kilkadziesiąt stron.
Nie jest to jednak książka do przeczytania „na raz". Mnogość podanych w niej faktów, dokładność opisów, nagromadzenie treści powoduje, że można do niej wracać wielokrotnie.
Po zakończeniu lektury książki wróciłem myślami do pewnej wypowiedzi ministra Becka z czasów jego internowania w Rumunii. Powiedział, że decydując się na sojusz z III Rzeszą, „pobilibyśmy Rosję, a potem pasalibyśmy Hitlerowi krowy na Uralu". Nie mnie oceniać, czy tak by było. Wiem natomiast na pewno, że dzięki pracy Marka Kornata łatwiej nam będzie wyrobić sobie zdanie o wydarzeniach sprzed ponad 70 lat.
Skomentuj