Aforyzmy
Dobrowolna zależność jest najpiękniejszym stanem, a czy byłby on możliwy bez miłości?
Johann Wolfgang Goethe
*
Tylko prawda obraża
Napoleon
*
Nagromadzenie danych to nie jest jeszcze
nauka
Galileusz
*
Wielu życiowych rozbitków to ludzie, którzy nie zdawali sobie sprawy, jak bliscy są sukcesu, kiedy się poddali
Thomas Alva Edison
*
Bóg nie może zmieniać przeszłości, ale historycy mogą
Samuel Butler
*
Polityka to sztuka posługiwania się ludźmi, przy czym wmawia się im zarazem, że im się służy
Louis Dumur
*
Nie ma geniuszu bez ziarna szaleństwa
Arystoteles
*
Jeśli coś rani uszy, trudno dociera do ludzkiej duszy
Kwintylian
*
Dla rządu przed wyborami drogi jest wyborca. Po wyborach drożeje wszystko inne
Jean Rigaux
*
Polaków nie zdobywa się groźbą, tylko sercem
Stefan Wyszyński
*
Prawdziwy aforyzm trafia w sedno i stamtąd promieniuje
Martin Kessel
*
Jak zachować pokój, pozostaje niestety tajemnicą wojskową
Żarko Petan
***
Dowcipy i anegdoty
Matematyka znalazła przyczynę współczesnych problemów gospodarczych, dziury budżetowej i bezrobocia. Winny jest Bolesław Chrobry. Gdyby w 1000 r. złożył w banku chociaż jeden grosz przy oprocentowaniu 4 proc. rocznie i przy corocznym doliczaniu odsetek, w 2000 r. mielibyśmy w kasie państwa dodatkowe 1 071 500 000 000 000 zł, czyli ponad milion miliardów złotych!
*
Jaroslav Hašek podczas I wojny światowej stanął przed komisją poborową.
– Czego wam brakuje? – zapytał go lekarz.
– Niczego. Przeciwnie, tego i owego mam za dużo: kamienie żółciowe, wrzody żołądka, reumatyzm, wada serca…
– Zdolny do służby wojskowej!
– Jak to? – zdziwił się pisarz.
– Człowieku! Przy takim stanie zdrowia śmierć na polu chwały będzie prawdziwym wybawieniem!
*
Uniwersytet w Oksfordzie nadał Jerzemu Fryderykowi Haendlowi tytuł doktora honoris causa. Gdy poinformowano o tym kompozytora, dodając, że za wypisanie dyplomu musi zapłacić, zawołał:
– Co?! Za to, że będę kolegą tych baranów, mam jeszcze płacić?
*
Król pruski Fryderyk Wielki jechał karetą, którą pijany woźnica wpakował w dziurę.
– Za karę do wożenia gnoju w ogrodzie! – rozkazał król.
Następnego dnia władca spotkał na przechadzce tego samego woźnicę pchającego wózek z gnojem.
– Jak ci się pracuje? – zapytał.
– A bez różnicy, proszę Waszej Królewskiej Mości.
*
Richard Wagner na premierę swej opery „Lohengrin” zaprosił Giacomo Meyerbeera, niemieckiego kompozytora operowego.
– Jak się panu podobało? – zapytał Wagner po odegraniu ostatniego taktu.
Meyerbeer zamiast odpowiedzi wskazał mu na widowni starszego pana, który smacznie chrapał. Po jakimś czasie wystawiono operę Meyerbeera, na którą ten zaprosił Wagnera. Po przedstawieniu zwrócił się do niego z pytaniem:
– Czy podoba się panu moja nowa opera?
Tym razem Wagner wskazał na jakiegoś śpiącego na widowni widza.
– Aaa! Ten jegomość? On śpi jeszcze od czasu wystawienia pańskiej opery – skomentował Meyerbeer.
*
Mark Twain w młodości odznaczał się dużym poczuciem humoru. Pewnego razu nauczyciel zadał uczniom napisanie wypracowania o lenistwie. Nazajutrz wszyscy przynieśli mniej lub bardziej udane prace. Twain natomiast oddał nauczycielowi... pustą kartkę.
*
Jan Paweł II w pierwszą zagraniczną podróż wybrał się do Meksyku. Ponieważ Meksyk i Watykan nie miały nawiązanych stosunków dyplomatycznych, papież otrzymał od władz meksykańskich wizę zezwalającą na wizytę w celach prywatnych. Jej kolejne rubryki wyglądały tak:
Nazwisko: Jego Świątobliwość Jan Paweł II (Karol Wojtyła)
Data i miejsce urodzenia: 18.05.1920, Wadowice, Polska
Stan cywilny: kawaler
Adres: Watykan
*
Po jednym z odczytów Michaela Faradaya o indukcji elektromagnetycznej ówczesny minister finansów zapytał go:
– Jakie praktyczne korzyści przyniesie to pańskie odkrycie?
– Tego jeszcze nie wiem – odparł Faraday. – Ale mogę pana zapewnić, że wkrótce będzie pan z tego ściągał podatki.
*
Arthur Conan Doyle, twórca postaci detektywa Sherlocka Holmesa, pewnego razu spłatał figla słynnym z uczciwości londyńskim bankierom. Do ośmiu z nich wysłał jednobrzmiące depesze: „Wszystko się wydało. Uciekaj natychmiast”. W ciągu 24 godzin wszyscy opuścili Anglię.
Skomentuj